W przypływie Veny. Wierszyki. [+16]

Alice

Na przerwie pomiędzy polskim a matematyką dopadł mnie ogromny Ven i napisałam wierszyk. Potem pisałam zboczone wierszyki na [?] religii. A więc najpierw pierwszy.

Gdy Alice przy szafie siedzi
Jasper Belli kota śledzi
Emmett znów swe gumki zgubił
Carlisle tego kota lubił.
Cullenowie znów polują
Jacob z Nessie już coś knują
A gdy Edward brał swój natrysk [tu o prysznic chodzi ;p]
Wtedy Emmett dostał wytrysk.
Rose się cała poplamiła,
zużyte gumki Emma wyrzuciła.
Tak się ta bajka skończyła!

Jaenelle

Musze przyznac, ze nie bardzo mi sie podoba. xD Pogubilas sie z rymami w drugiej czesci ^.

Imeda

Haha ;d A mi się podoba xd
Szczerze mówiąc, lepszego na przerwie bym nie napisała ;]]

Alice

No jednak te 15 minut to niezbyt mało na przewlekłą poezję xD

Sharon

Hmmm ^^. No fajne, jednak jak na coś napisane w ciągu 15 to całkiem nieźle ;P

Myrfia

Niezłe;D
Podoba mi się;D

Oxy · Wysłany: Czw 19:50, 26 Mar 2009 Temat postu:

A ja zapomniałam wcześniej skomentować xD Przepraszam ^^
Mi się podoba ;] Ale chcę więcej, więcej, więcej! Kiedy coś nowego? ;]

Ola · Wysłany: Pią 16:31, 27 Mar 2009 Temat postu:

fajne;) ja na pewno nie wymyśliłabym czegoś takiego w 15 minut Very Happy

Alice · Wysłany: Sob 0:03, 28 Mar 2009 Temat postu:

Tak, tak wiem, że mnie nie było. Nadrabiam... Wierzcie mi ^^ Pisałam, wymyślałam... Kilka razy usunęłam, a teraz żałuję, ale cóż. Proszę.
Nie bijcie ^^

Te czerwone róże,
które pod moimi drzwiami leżały.
I te uśmiechy...
co na mojej buzi zagościć miały.
Zapach Twoich perfum
Prześladuje mnie non stop.
Moje serce w Twoich dłoniach
jak tą różę, masz w posiadaniu.
Teraz chwyć ją i przytul do siebie
Wtedy poczuje się jak w niebie.*
Odnajdzie sens minionych dni
a w tym czasie zawarty będziesz TY.

*wiem, najgorszy badziewny rym, na jaki mogłoby mnie stać.

Ainslee · Wysłany: Sob 0:08, 28 Mar 2009 Temat postu:

wspaniałe

Alice · Wysłany: Sob 0:19, 28 Mar 2009 Temat postu:

dziękuję. Zaszczyt. Wink

Tylko czy to takie wspaniałe?

Wiatr powiewa Twoje włosy.
Czujesz w sobie mój niedosyt.
Dotknę, ale się odsuniesz.
Każdy mówi, że blefujesz.
Gdzie się podział mój Romeo?
Co swą Julię brał w ramiona.
Ten co przy jej grobie konał.
Nie uciekaj... Zostań... Proszę...

Oxy · Wysłany: Sob 11:46, 28 Mar 2009 Temat postu:

Jej *___*
To było cudowne ;]
Takie... romantyczne <3

''Wiatr powiewa Twoje włosy.
Czujesz w sobie mój niedosyt.''
świetne ;]

Alice · Wysłany: Sob 12:18, 28 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję Ci, Oxy. To dla mnie zaszczyt być przez Ciebie docenionym *_*

Oxy · Wysłany: Sob 13:48, 28 Mar 2009 Temat postu:

No, oczywiście xD Ja jestem guru ;D
Czekam na coś nowego ;]

Myrfia · Wysłany: Sob 15:12, 28 Mar 2009 Temat postu:

Cudowne. Bardzo romantyczne:))