Która część najlepsza?

Dziaga

Która część była waszym zdaniem najlepsza?

Homerka

Mi się najbardziej podoba pierwsza część sagi - ''Zmierzch''. Tam Edward jest taki tajemniczy, a zarazem romantyczny....
W drugiej denerwuje mnie trochę Jackob. Edzio wyjechał, a ten od razu do Belli się klei. Wiem, wiem... bez tego żadnej akcji by nie było, ale jednak mi to przeszkadza...
W '' Zaćmieniu'' znowu Jackob mnie wkurza. Chociasz strasznie mi się podobają wątki miłosne Edwarda i Belli. Autorka w świetny sposób ukazała zwykłe 'ludzkie' problemy - Bells musi wybierać pomiędzy przyjaźnią (hahaha) z Jackobem, a miłością Edwarda. Oczywiście wszyscy wiemy jak to się skończyło Smile

Ogólnie wszystkie części się ciekawie czyta. Dlatego saga Twilight to moja ulubiona książka.
Serdecznie pozdrawiam fanki Edzia i Belli xD

Sharon

Cholipcia. Trudny wybór, na dobrą sprawę. Każda część mi się podobała.
Zmierzch - wiadome, początek ich znajomości. Bella dowiaduje się że Edward jest wampirem, zakochują się.
Księżyc w nowiu - Pięknie opisany ból, smutek, tęsknota, miłość. Wizyta u Volturii. Ogólnie bardzo wzruszająca.
Zaćmienie - Walka z nowonarodzonymi, oświadczyny Edwarda itd.
Breaking dawn - Nie chcę spoilerować dlatego powiem że też mi się strasznie podobała, mimo że momentami rzeczy działy się zbyt szybko.

Hmmmmmm. Chyba jednak wybiore Zmierzch, bo jest to pierwszy tom. Od tego się wszystko zaczęło Wink

.

Jaenelle

Zmierzch, zdecydowanie. Księżyc w Nowiu nie przypadł mi do gustu, strasznie nudne, dopóki Alice z Bellą nie pojechały do Włoch. Zaćmienie jest świetne, chyba najwięcej w nim takich zabawnych momentów, chociaż Bella strasznie wkurzająca i ten caly jacob(specjalnie z małej litery ;D) ugrr... Przed Świtem też fajne, dużo rzeczy się dzieje, jednak stawiam na pierwszy tom xD.

Dziaga

Tak, Księżyc w Nowiu jest nudny w porównaniu z Zmierzchem, oprócz tego ostatniego wątku z samobójstwem Belli

Alice

Zmierzch i Breaking Dawn.

Zmierzch - bo tak to się wszystko zaczęło, czułam te emocje, które w KwN były prawie nikłe. Twilight to chyba najlepsza część.

Przed Świtem - bo walka o życie Renesmee i odkrywanie zdolności Belli z dodatkiem wątków życia intymnego są wręcz zniewalające.

Luts.

Moim zdaniem chyba Zaćmienie. A scena w namiocie to już pobija wszystko xD
Jedyne co denerwowało to Jacob *__*

Alice

Jacob[s] denerwujący? -.- po prostu chciał być blisko Bells. Zakochał się chłopak Laughing

videogirl

Ja też stawiam na Zaćmienie ^^
Ciągła akcja, dialogi i w ogóle wszystko.
Bardzo mi się to podobało. ;D

Homerka

Na początku napisałam, że podoba mi się (najbardziej ) Zmierzch. ^^
Nadal tak sądzę, ale dopiero teraz odkryłam plusy Zaćmienia Razz

Teraz jestem w połowie czytania ''Przed świtem'' i na razie książka jest rewelacyjna ! Na początku trochę odrzuciło mnie to, że II Księga jest pisana z perspektywy Jacoba, ale potem okazało się, że to wcale nie był taki zły pomysł. świetne, po prostu świetne !
hmm....
po przeanalizowaniu wszystkich części nie umiem stwierdzić, która jest najlepsza ...
w każdej coś mi się strasznie podoba, ale również coś mnie odrzuca....
Ale chyba stawiam (nadal) na ZMIERZCH !!

.. i tak kocham wszystkie części <33 (nawet KwN <lol2> )