Angels. Rozdział 1-5

Alice

Hmm w sobotę będzie next.
Mam nadzieję. że nie zawiodę was Wink

)

Myrfia

Nigdy tego nie zrobisz;)

Alice

Mam taką cichą nadzieję Wink

Ale Mizu-miziu będzie delikatne i zmysłowe.
KONIEC z brutalnością ^^

Alice · Wysłany: Czw 20:51, 05 Mar 2009 Temat postu:

Wielkie huk. Było... bardzo, ale to bardzo dużo ludzi. Wszyscy tańczyli w salonie w takt muzyki Rihanny - Don't Stop The Music. W tłumie wypatrzyłam Jamesa i naszego menażera. Esme bawiła się przy konsoli z jakimś zafascynowanym DJ. Był. Edward. Jego skórzana kurtka i ten niedbały styl był zniewalający.
-Pięknie wyglądasz. - krzyknął mi Jazz do ucha.
-Dziękuje. - odkrzyknęłam mu. W tym hałasie trudno się porozumiewać.
Usiadłam przy barze, sączyłam sok pomarańczowy z lekką nutą wódki. Tak dla posmaku.
Przyglądałam się Edwardowi i Belli jak wirowali przy piosence Iron and Wine - Flightless Bird, American Mouth. Ta chemia, która ich łączyła była... piękna. Upiłam łyk. Jasper siedział przyglądając się mi. Zauważyłam to. Widziałam, jak się lekko zarumienił. Słodko. Wstałam.
-Ktoś musi rozkręcić tą imprezę. - postawiłam pusta szklankę i pewnym, jak na mój stan, chodem podążyłam do stołu chłopaków. Nachyliłam się znacząco i śmiałam się z żartów Emmetta.
-Dacie popis? - spytałam po unormowaniu śmiechu.
-My, damy! Śpiewamy Angel. - powiedział Jasper.
-Alice, pamiętasz kawałek I Don't Care? - spytał Jacob.
-Na pamięć. Mój ulubiony kawałek.
-No! Ty masz pamięć lepszą ode mnie. - odpowiedział ze śmiechem.
-Ha! A moja ulubiona solówka. - krzyknął Jasper i łyknął piwa.
-Tak! To zaśpiewasz to? - spytał Emmett - Tak! Wiedziałem.
I znów się w to wpakowałam?! Alice, ty głupia jesteś!
-Idziemy, ludzie! Chodźcie! - Krzyknął Edward.
Wszyscy ruszyliśmy za liderem. Zaprowadził nas za 'scenę' i powiedział, że mamy czekać.
-Al, mogę cię prosić na chwileczkę? - zapytał Jasper. Kurde, te słowa były jak zbawienie. Nie wiem dlaczego...
-Tak, o co chodzi? - spytałam grzecznie. Jednak czułam, że przybliżając się do jego szyi i czując zapach jego powalających perfum, robię wielki błąd.
-W trzeciej piosence, załatwiliśmy, że Ed zaśpiewa z Bellą. Broken Strings.
-O - zdumiłam się - niezły pomysł.
-Wtedy my się ulotnimy i zostanie sam Emmett z akustyczną.
-Ok. - znów zadrżał mi głos - załatwione.
Usłyszeliśmy głos Setha. DJ.
-A TERAZ! GWIAZDY DZISIEJSZEGO WIECZORU! THE VAMPIREEEEES!
Wbiegliśmy na scenę. Ja razem z nimi. Na sali zapadło lekkie zdziwienie, jednak poczułam, jakby mocniej bili brawo nn MÓJ widok. Alice, przyznaj, łudzisz się.
Zaczęła grać muzyka. Angel, było... piękne. Czułam się jakby w ekstazie. Coś mną zapanowało i nie mogłam się z tego uwolnić. Te uczucia radości i wszechobecnego piękna były jak miód na schorzałe gardło. Jak wiosna dla optymisty. Zauważyłam jak ludzie pochłonięci piosenką, wyciągają zapalniczki i bujają się w takt muzyki. Wzruszyło mnie to.
Zaczęto bić brawa. Koniec sielanki.
-Brawo! Edward daj swoim fanom namiastkę twojego głosu. Po tak pięknej piosence - spojrzał się znacząco na mnie - trzeba zagrać coś... ostrzejszego.
-No to, chłopaki i dziewczyny... New!!!! I Don't Care! Dwa ostre głosy. Alice ma pazurki!
Jasper wybił puls i w moich uszach zadudniła mi piosenka ostro rockowa. Kochałam ballady, ale szaleństwo było... Rewelacja! Zmieniłam swój wizerunek, ot tak! Teraz skakałam na scenie i krzyczałam do mikrofonu. Wszyscy krzyczeli ze mną 'I don't Care!' A Edward dał swoją popisówkę. Teraz czas na Broken Strings. Po skończonej piosence, nie wiem czemu, podeszłam do mikrofonu.
-Uwaga. Teraz bonus. - spojrzałam na Edwarda - wiem, że tego nie zaplanowałeś, za to my, tak. Niech to będzie prezent... od nas dla... was - spojrzałam na wchodzącą Bellę.
Widownia była... oszołomiona. Bells, wyglądała przepięknie. Jej włosy lekko spływały po smukłym ciele, dając efekt syreny. Edward... On to dopiero miał wyraz twarzy. Lekko zdumiony.
-Broken Strings... - szepnęłam i zeszłam ze sceny.
-Let me hold you... For the lat time... - i dalej to było już cudnie.
Wszyscy się bujali w rytm piosenki. Wokół nich dało się odczuwać wielką chemię. Sami, zapatrzeni sobie w oczy śpiewali jakby... z serca. Poczułam czyjeś ciepłe ramię na sobie.
-Mówiłem ci dzisiaj, że pięknie wyglądasz? - Jasper szepnął mi do ucha coś, co przyprawiło mnie to dreszcze.
-Tak - przybliżyłam się do jego ucha - wiele razy - szepnęłam lekko drżącym głosem.
Alice! Panuj! Rozum i rozsądek! Rozum i rozsądek.
Wtedy Jazz spojrzał mi w oczy. W myślach cały czas powtarzałam rozum i rozsądek, rozum i rozsądek. I musnął moje czerwone usta. Rozum, rozum, rozum... Bo z rozsądku nic nie pozostało.

Jul93ka · Wysłany: Czw 20:57, 05 Mar 2009 Temat postu:

świetne!!! A z tym "Panuj! Rozum i rozsądek! Rozum i rozsądek" to dosłownie jakbym słyszała ten mój głos w głowie, bardzo czesto to powtarza xd

Myrfia · Wysłany: Pią 0:54, 06 Mar 2009 Temat postu:

hahaha;D
Skąd ja znam 'rozum i rozsądek';D
Alice, Skarbie wiesz, że bosko;*
Chcemy więcej! Chcemy więcej!;D

Alice · Wysłany: Pią 15:03, 06 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Jesteście CUDOWNE!
FENOMENALNE. [to słowo mnie prześladuje]
ŚWIETNE!
A Wasze opinie doprowadzają mnie do ataku szczęśliwego płaczu.

Myrfia · Wysłany: Pią 16:14, 06 Mar 2009 Temat postu:

A Ty nas doprowadzasz czasami do płaczu pisząc takie rzeczy;D

Alice · Wysłany: Pią 17:27, 06 Mar 2009 Temat postu:

Myrfia, płaczu nad tym jakie to żałosne, czy nad tym ale to fajne? ;D

Jul93ka · Wysłany: Pią 20:33, 06 Mar 2009 Temat postu:

No jasne , że to drugie Wink

)

Myrfia · Wysłany: Pią 21:16, 06 Mar 2009 Temat postu:

Oczywiście, że to drugie! Very Happy

Luts. · Wysłany: Sob 15:40, 07 Mar 2009 Temat postu:

świetne, świetne, świetne xDD

Jaenelle · Wysłany: Sob 16:45, 07 Mar 2009 Temat postu:

Fajne, kiedy kolejna część?

Alice · Wysłany: Sob 17:14, 07 Mar 2009 Temat postu:

Już w drodze. Musze tylko dopisać bad situłejszyn i będzie Dżi!

Myrfia · Wysłany: Sob 17:19, 07 Mar 2009 Temat postu:

Oh yeah;D
Już się nie mogę doczekać;D