Różnice.

Jaenelle

Chodzi mi o różnice pomiędzy książką, a filmem Wink

.
Które wam się podobają, a które wręcz denerwują?

Mnie rozśmieszyła Bella, kiedy rzucila się z gazem w spreju na James' a. Hahahahha, tak pamiętajmy, to niezbędna broń, aby pokonać wampira xD.
Nie było tego w książce.
Po za tym, pojawienie się Victorii na balu niezauważonej jest śmieszne^^. Edward czyta w myślach, Alice widzi przyszłość, potrafią wszyscy wyczuć drugiego wampira... no, trochę nieprawdopodobne xD.

Sharon

a np.kolor skóry Laurenta xD. Bo chyba nie miał być murzynem?! ^^
I na chwile obecną mam tak zwane przyćmienie xd. nic mi do głowy nie przychodzi ;p.

Dziaga

hmm w filmie w ogóle fabuła jest dość słaba... Edward i Bella spędzają ze sobą bardzo mało czasu nie to co w książce, ale to chyba nie wina rezysera, po prostu starali się by film nie był za długi choć i tak trawał 2h

videogirl

W książce jest napisane w kilku momentach że Edward ma rude włosy, a mi to tak zupełnie do niego nie pasuje xD
Hahah, w filmie w ogóle nie skumałam sceny z grą w baseballa xD [tak, wiem, inteligencja na wysokim poziomie xD], a w książce była ona lepiej opisana, i dopiero jak przeczytałam to się kapnęłam po co im burza xD
No i ogólnie w książce jest wszystko bardziej rozbudowane [a to ci niespodzianka -.- xDD]

Homerka

tak^^ albo w filmie nie zostały pokazane te szalone intencje ze strony Alice dotyczące stroju Bells. ( taki mały epizod)
Fakt, nie wiem dlaczego Laurenta dali jako murzyna ! przecież wampiry mają bladą cerę !
albo ten kolega charlie-go z pracy ! skąd oni to wzieli ??!!
no nic... zawsze są jakieś ''przekręty''
w końcu ten film to wizja reżysera, więc zmiany są chyba mile widziane....

Alice

Właśnie Laurent jako murzyn... Albo wątek z gazem pieprzowym. Charlie i jego nadmierna chęć bezpieczeństwa córki. W książce nie było momentu, gdy Victoria jest na balu absolwentów, a w filmie była. Widziała ich jak tańczyli.

Jaenelle

To, że w książce nie było Victorii na balu, jest raczej zrozumiałe, tym bardziej, że Bella jest narratorem ;P. Ale dobrze, że dali tą scenę ( mimo, że według mnie, jest to trochę nieprawdopodobne) Smile

. Zasiała lekkie napięcie i wprowadziła do następnej części. Tak w ogóle, to mi się zdawało, że Viki ma zaczerwienione oczy i płacze :p.

Kolejną różnicą jest skakanie po drzewach xD. Jak zobaczyłam Edwarda z Bellą na plecach, który biega po pniu drzewa, to myślałam, że padnę ze śmiechu. Spidermana z niego zrobili!!

Alice

Może już ktoś to napisał, może nie. Ale w filmie fortepian był czarny, a w książce jak mniemam fortepian był biały.

Sharon

Dziaga

poza tym Victoria była na prawdę blisko Edwarda więc dlaczego ten nie usłyszał jej myśli? dziwne..

Sharon

No właśnie xD. Może w drugiej części będzie jakieś wytłumaczenie..musi być xD

Alice

Jest kilka niedociągnięć. Ale nikt nie jest doskonały.

Oxy

Różnice które zauważyłam, oprócz wymienionych przez was są drobnostkami, ale jednak udało mi się je wyłapać:
- w książce to Esme przebrała się w ubrania Belli a nie Rose,
- w książce Esme nie grała w baseball tylko razem z Bells sędziowała,
- w filmie Bella uciekła z hotelu od Alice i Jaspera, a w książce w drodze na lotnisko.

W filmie nie ma też słowa o tym, że Cullenowie ukradli samochód, gdy jechali ratować Bellę, przynajmniej tak mi się wydaje xD

Sharon

Ja mam 2 różnice Smile

w książce Bella nie miala telefonu komórkowego, natomiast w filmie ją ''unowocześnili'' i telefon miala xd. Nawet nei byle jaki ^^
a drugą różnicą jest laptop ;P. Otóż w ksiazce Bella miala bodajże normalny komputer, który na dodatek mulił niesamowicie ;p.

Jaenelle

O tak, to też mi przyszło na myśl ;PP. No i Bella nie kupowała żadnej książki z legendami w Port Angeles xDD